poniedziałek, 5 września 2011

Hitler ma wzory wśród Wielkich papieży

Przypomnijmy artykuł Aliny Całej, opublikowany przed dwoma laty w Rzepie, w którym autorka omawia przedwojenną prasę kościelną, szeroko ją cytując:
"Hitler ma wzory wśród Wielkich papieży, którzy zwalczali złość żydowską, ma on wzory wśród świętych, ma opatrznościowe posłannictwo, by poskromić złość żydowską i uratować ludzkość od żydo-komuny. Kradzież i fałszywe świadectwo stały się dziś głównym narzędziem działania trzymilionowej rzeszy ludności, wychowanej nie na chrześcijańskich zasadach Ewangelii, ale ponurych mrokach Talmudu, który pozwala kraść i kłamać, jeśli się ma do czynienia z obcym.
Żydzi jako naród bogobójczy, największym w świecie szaleństwem i zbrodnią skalany, w większej też mierze niż chrześcijanie, a nawet poganie według prawa natury żyjący, zostali zaślepieni i skażeni, a zatem jako rozsadnik zła od współżycia z innymi narodami mają być usunięci i ściśle odgrodzeni. Walka i dochodzenie swoich słusznych praw w niczym ani religii chrześcijańskiej, ani takiejże miłości bliźniego nie są przeciwne i skrupułów pod tym względem broniący się przed Żydami Aryjczycy robić sobie nie powinni. W Polsce rdzennym Aryjczykiem może być ten, kto może udowodnić, że przynajmniej od pięciu pokoleń nie było w jego rodzie osoby rasy żydowskiej. Zwalczać was będziemy rasowo, ale nie dlatego, żeście rasą semicką, lecz dlatego, żeście zwyrodniałym odpryskiem tej rasy, zarażającym nasz organizm". 
Przytłaczająca większość przedwojennych elit wykluczała Żydów z polskiej wspólnoty obywatelskiej. A podczas okupacji żadna z głoszących wcześniej antysemityzm partii się nie wycofała ze swoich założeń – pisze historyk z Żydowskiego Instytutu Historycznego, dr Alina Cała w artykule:

Antysemicki świat antywartości

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz