Gdy tak spojrzę na polskie media, stwierdzam, że są nieufne wobec tematyki żydowskiej, i kultury żydowskiej, i Żydów. Może nawet niechętne. To wynika z polityki stacji lub tytułu, ale najczęściej - ze złej woli samych dziennikarzy. Bardzo powściągliwie podchodzą do tematyki żydowskiej, schlebiając gustom swoich odbiorców, czytelników, widzów i słuchaczy, którym to wyraźnie nie w smak. Ale redakcjom też. Nie ma nas.
Według mnie jest to antysemityzm w najczystszej postaci: „nie będziemy o was pisać, bo was nie lubimy. Publikujcie sobie w waszych czasopismach. Nie należycie do naszej kultury, nikt się wami nie interesuje. Jesteście obcy. Wynocha.”
Występuje tu - śmiem twierdzić - swoista syntonia poglądów i chęci czytelniczych z redaktorskimi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz