wtorek, 23 sierpnia 2011

Bender nie startuje?!

Jednak nie wzmocni senatu swoją osobą!

Fejsbukower i S-ka: Kłamca oświęcimski wzmocni szeregi polskich senatorów

A jednak nie wzmocni!
"Bender wycięty z PiS"

I chwała Najwyższemu, że zniknie nam z oczu wreszcie!
Zniknij nam z oczu, Benderze!
Dopiero gdy się przekonam, że cię już nie ma w senacie,
Uwierzę.
Teraz nie ufam w te zapewnienia
Żadnej cholerze.
Fot. Iwona Burdzanowska / Agencja Gazeta, "Bender w aureoli"
"Oświęcim nie był obozem zagłady, lecz obozem pracy. Żydzi, Cyganie i inni byli tam niszczeni ciężką pracą; zresztą nie zawsze ciężką i nie zawsze byli niszczeni, bo są relacje, iż w obozie posiłki bywały trzy razy dziennie, a chorzy dostawali delikatną zupę, mleko i biały chleb" - zacytował Bendera, kandydata PiS na senatora, Wojciech Szacki w felietonie "Moc Bendera", opublikowanym w Gazecie Wyborczej.

Post scriptum
Napisałem ten tekst i od razu podskoczyły mi statystyki czytelnictwa wśród tzw. "narodowców", czyli nazioli. Cóż, nie jest to moja grupa docelowa, przeciwnie, brzydzę się, gdy gdzieś orbitują dookoła...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz